Wczasy

wczasy, wakacje, urlop

Abraham Antoni

08 June 2010r.

Nazwisko Antoniego Abrahama patronuje wielu ulicom w miastach pomorskich; spotkać je można na tablicach pamiątkowych i opracowaniach historycznych poświęconych dziejom ziemi gdańskiej. Jest bohaterem legend i już za życia nazywano go „królem kaszubskim". To zaszczytne miano zdobył, walcząc ofiarnie z pruskim zaborcą i broniąc swych rodaków przed germanizacją. Pochodził z małej, położonej niedaleko Pucka wioski Zdrada, gdzie przyszedł na świat 19 XII 1869 r. Jego ojciec był wyrobnikiem, pracującym u okolicznych gburów. Czytania i pisania po polsku nauczyła go matka a kontakty z ks. Teofilem Bączkowskim, znanym działaczem narodowym i społecznym, obudziły w nim pragnienie pracy wśród ludu i silne poczucie przynależności do narodu polskiego. Pogłębiała je w późniejszych latach lektura książek historycznych i wpływy tak wybitnych działaczy jak Alfons Chmielewski, Józef Czyżewski, Aleksander Majkowski i inni. Po opuszczeniu rodzinnej wioski zamieszkał w Sopocie, gdzie zarabiał na życie jako woźnica. W 1909 r. osiadł w Oliwie i jako ajent handlowy sprzedawał maszyny do szycia i rowery. By zdobyć klientów wędrował po wioskach kaszubskich, w których prócz towaru rozprowadzał gazety polskie, książki i elementarze. Do gromadzących się na wieść o jego przybyciu mieszkańców wygłaszał pogadanki o treści historycznej, opowiadał legendy kaszubskie, czytał fragmenty powieści i wiersze patriotyczne. Główną treścią jego życia była praca w polskich organizacjach: Zjednoczeniu Zawodowym Polskim, a przede wszystkim w bardzo popularnym na Pomorzu Towarzystwie Ludowym „Jedność", którego koła zakładał we wsiach i wygłaszał podczas zebrań patriotyczne przemówienia. Był znakomitym mówcą, porywającym słuchaczy. Występował też na wiecach wyborczych do parlamentu, agitując za polskimi kandydatami. Działalność ta narażała go na aresztowania i procesy, które wytaczały mu władze pruskie. Wielokrotnie skazywany był na więzienie i grzywny. Bywało, że podczas wieców, żandarmi zakuwali go w kajdany, bili kolbami i lżyli na oczach zebranych. Opowiadano, iż pewnego razu, podczas wiecu w Żarnowcu, gdy skuto mu ręce kajdankami zerwał je i zawołał do zgromadzonych: tak jak ja również i Polska zerwie niedługo pęta niewoli. Wzięty w 1914 r. do wojska i wysłany na front do Francji został ciężko ranny. W wojnie tej utracił dwu synów. Gdy w 1918 r. runęła monarchia niemiecka, Abraham rozpoczął agitację za przyłączeniem Pomorza do Polski. W 1919 r. uczestniczył w konferencji pokojowej w Paryżu, gdzie Komisji dla Spraw Polskich przekazał listy z podpisami tysięcy mieszkańców Pomorza Gdańskiego i materiały historyczne, udowadniające polskość Kaszubów domagających się przyłączenia ich ziemi do odrodzonej ojczyzny. W 1920 r. przeniósł się Abraham z Oliwy do Gdyni, gdzie jako radny współdziałał w pracach związanych z jej rozbudową. Wraz ze Stefanem Żeromskim i innymi osobistościami brał udział w naradach i działalności Towarzystwa Przyjaciół Pomorza. W marcu 1923 r. uczestniczył w wycieczce Kaszubów do Warszawy i został przyjęty na zamku przez prezydenta Stanisława Wojciechowskiego. Podczas przedstawienia w Teatrze Wielkim przemawiał z balkonu do publiczności warszawskiej. Wygłosił też mowę podczas przyjęcia urządzonego na. jego cześć.

ocena 3.7/5 (na podstawie 98 ocen)

Kaszuby, Antoni Abraham